Czarny protest na czarny czas

5 lipca w całej Polsce odbyły się pikiety lokalnych grup Komitetu Obrony Demokracji. Tym razem protest przybrał niezwykłą oprawę: uczestnicy byli ubrani na czarno i mieli usta zaklejone czarną taśmą. Był to wyraz sprzeciwu i bezsilności wobec działań PiS – partii władzy, która dziś rozpoczęła w Sejmie debatę nad kolejnym projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Projekt ten nie tylko nie jest próbą kompromisu ani wyjściem naprzeciw zaleceniom Komisji Weneckiej – jest on jawnym zejściem z drogi praworządności i zachowania trójpodziału władzy w Polsce, a wiele jego zapisów stoi w sprzeczności z Konstytucją. Dlatego też KOD postanowił niezwłocznie zaprotestować przeciw takim działaniom władz. Tym bardziej, że przyjmując swój kształt ustawy, PiS jednocześnie odrzucił alternatywny projekt obywatelski, który był firmowany przez KOD. Dlatego późnym, wtorkowym popołudniem KODerzy i KODerki wielu miast w Polsce wyszli ponownie zaprotestować w obronie Trybunału, demokracji i poszanowania prawa.

We Wrocławiu, gdzie protest odbywał się na Placu Solnym. Ubrani na czarno uczestnicy zaklejali sobie usta taśmą i o godz. 17:00 stanęli w milczeniu pod iglicą. Początkowo tylko hałasowali drewnianymi kołatkami, by – po zerwaniu taśmy – skandować hasła w obronie Trybunału. Później pełnomocnik zarządu w regionie dolnośląskim, Małgorzata Lech-Krawczyk odczytała tekst odezwy do rządzących. Całość półgodzinnego protestu zakończyło wspólne odśpiewanie hymnu.

MP

 

czarny_protest_4czarny_protest_1

Dodaj komentarz

Możesz również polubić…