Jedenasty numer Dekodera
Nie jest łatwo po tylu przykrych doświadczeniach minionego roku i nieciekawych perspektywach obecnego. Nie można jednak załamywać rąk, gdy tyle ważnych rzeczy się dzieje i będzie działo, stąd oddajemy w Wasze ręce kolejny, 11 numer Dekodera.
Każdy z nas ma obecnie szansę stanąć w tym miejscu, którego nie będzie się musiał wstydzić w obliczu Historii. Najważniejszym tematem nowego numeru Dekodera jest więc historia, która się dzieje na naszych oczach. Składając ten numer nie mogliśmy wiedzieć jaki będzie finał wydarzeń, które rozpoczęły się 16 grudnia. Czy nowa sesja Sejmu przyniesie rozstrzygnięcie? Nie mniej staramy się przejrzyście omówić przebieg i konsekwencje kryzysu parlamentarnego, który wybuchł na życzenie partii rządzącej. Ponadto w numerze wiele innych istotnych tematów: dlaczego darmowe leki okazują się nie do końca darmowe, jak wygląda walka opolskich gmin z arbitralną decyzją rządu i władz Opola; podsumowujemy również (przegraną niestety) walkę o Trybunał Konstytucyjny i odkrywamy nieznane grzechy Ojca Założyciela pewnego radia. O ekonomii rozmawiamy z Leszkiem Balcerowiczem, o sytuacji w KOD i opozycji z koordynatorem Wrocławia, wsłuchujemy się też w Wasze głosy i publikujemy ciekawe przemyślenia Pani Justyny z Gliwic.
Mam nadzieję, że i Was zainspirujemy do tego, by stanąć tam, gdzie każe nam stać dziś przyzwoitość. Gdzie to jest? Zapytajcie samych siebie.
Redakcja Dekodera
