W jak Wizerunek Kobiety

Trudno stwierdzić, czy Jarosław Kaczyński ma w głowie jakikolwiek wizerunek kobiety. Jeśli kobietą jest Polityka – zapewne tak, i to raczej mało wyidealizowany.
A jeszcze lepiej Władza. O, jej migotliwy obraz ma Kaczyński pod powiekami dzień i noc. Co o kobietach myśli jego Drużyna – widać, gdy prześciga się w mediach, w publicznych deklaracjach, kim kobieta jest i co należy z nią czynić. I to bez względu na płeć!

Jest bowiem okazja się przypodobać. Kaczyński to jedno, ale wyższa hierarchia kościelna czeka zapłaty za swoje oddanie i nie odpuści dziejowej okazji zadekretowania, czym ma być kobieta i co jej wolno. I tak PiS od początku rządów bierze na sejmową tapetę sprawę ograniczenia dostępu do antykoncepcji, badań prenatalnych, czy uciszenia wszystkich bajdurzeń o przemocy domowej. No i temat koronny – pełny zakaz aborcji.

I Kościół, i Kaczyński nie chce zbytniego rozgłosu wokół kwestii „regulowania” na własną modłę praw kobiet. Cóż zrobić, kiedy opozycja nie milczy, i to bardzo głośno, a Drużyna Prezesa czuje, że szarżować warto. Tyle, że – jak się okazało – do czasu. Oto Ordo Iuris stanęło w szranki z własnym projektem, z błogosławieństwem prorządowych posłów, ale 3 października 2016 r. – gdy ruszył masowy Strajk Kobiet – sromotnie przegrało, opuszczone nawet przez spanikowane, pisowskie szeregi. Lecz pokusa użycia tej karty i pokazania kobietom granic ich wolności – silniejsza jest, niż rozum.

Politycy PiS postanowili więc ominąć Sejm i załatwić sprawę za pośrednictwem przejętego Trybunału Konstytucyjnego. Poseł Bartłomiej Wróblewski właśnie zabłysnął i złożył tendencyjny wniosek, z sygnaturkami ponad 100 posłów i posłanek, by TK uznało niezgodność z konstytucją tych przepisów, które dopuszczają aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Co odpowie atrapa niezależnej władzy sądowniczej, dowiemy się wkrótce. Tymczasem kobiety z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet nie trącą czasu. „Wycofaj ten wniosek” – żądają na FB od „#mordercy kobiet” i deklarują, że to dopiero początek. Wizerunek kobiety, jako worka na płód, nie przejdzie.

Monika Piotrowska-Marchewa 

Dodaj komentarz

Możesz również polubić…