KOD JAKO PRZEJAW SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO

Według – mocno uproszczonej – definicji słownikowej społeczeństwo obywatelskie charakteryzuje się aktywnością i zdolnością do samoorganizacji, w efekcie czego osiąga zamierzone cele bez impulsu i pomocy struktur państwowych. Pojęcie to (którego rodowód sięga starożytności) wprowadził do literatury oświeceniowy filozof, John Locke przeciwstawiając porządek społeczny porządkowi natury. Było ono odbiciem przemian społecznych, zachodzących w ówczesnej Europie. O ile później, u kontynuatorów tej koncepcji (m.in. Georga W. F. Hegla), społeczeństwo obywatelskie powstawało w oparciu o mechanizmy wytworzone przez państwo, o tyle w Polsce w czasie zaborów koncepcja ta wiązała się z przymusowym byciem w opozycji do struktur państwowych i była realizowana równolegle z założeniami „pracy organicznej”. Tak właśnie funkcjonowało w zaborze pruskim Towarzystwo Oświaty Ludowej, mające za zadanie zakładanie bibliotek na wsiach, Związek Młodzieży Polskiej „Przyszłość”, które nauczało – zabronionych w zaborach rosyjskim i pruskim – języka polskiego i historii Polski, czy też Towarzystwo Oświaty Narodowej, krzewiące szkolnictwo i prowadzące akcję uświadomienia narodowego.

We współczesnym polskim dyskursie politycznym pojęcie „społeczeństwa obywatelskiego” zostało w gruncie rzeczy wypromowane przez komunistów i to dwukrotnie. Pierwszy raz, gdy w polskim tłumaczeniu dzieł Karola Marksa z 1949 r. termin „społeczeństwo cywilne” zostało zastąpione wyrażeniem „społeczeństwo obywatelskie” i drugi raz, po obradach Okrągłego Stołu, gdy ówczesna władza za nic nie chciała użyć w stosunku do Solidarności określenia „ruch społeczny” i używała właśnie terminu „społeczeństwo obywatelskie”. W chwili obecnej struktury państwowe najchętniej używają słów „społeczeństwo obywatelskie” dla określenia działań organizacji pożytku publicznego, jednostek ochotniczych straży pożarnych, fundacji itp. Czyli mniej lub bardziej zinstytucjonalizowanych tworów. Społeczeństwo obywatelskie jest przestrzenią działania instytucji, organizacji, grup społecznych i jednostek, rozciągającą się pomiędzy rodziną, państwem i rynkiem, w której ludzie podejmują wolną debatę na temat wartości składających się na wspólne dobro oraz dobrowolnie współdziałają ze sobą na rzecz realizacji wspólnych interesów. To fragment „Strategii Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego na lata 2007-2013”, publikacji Ministerstwa Polityki Społecznej.

Czy w świetle tych ustaleń KOD można uznać za przejaw funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego? W literaturze przedmiotu wydziela się cztery podstawowe funkcje społeczeństwa obywatelskiego: 1. edukacyjną – kształtowanie świadomości obywatelskiej i obywatelskich postaw; 2. integracyjną – umacnianie spójności społeczeństwa; 3. mobilizacyjną – inspirowanie obywateli, władz publicznych, innych określonych środowisk do aktywności w procesie budowy społeczeństwa obywatelskiego; 4. programową – bezpośrednie oddziaływanie na proces budowy Programu Operacyjnego Społeczeństwo Obywatelskie oraz wzmacnianie pośrednich relacji z innymi strategiami i programami operacyjnymi. Punkt 4 świadczy o traktowaniu społeczeństwa obywatelskiego jako prorządowego, wpisującego się w politykę społeczną aparatu państwa.

Tymczasem KOD, realizując pozostałe trzy – ważne dla społeczeństwa obywatelskiego – funkcje, podobnie jak polskie tajne organizacje działające w czasach zaborów lub współczesny ruch solidarnościowy oraz Komitet Obrony Robotników, wyrasta ze społecznej niezgody na zastaną polityczną rzeczywistość. Mając za sobą taki rodowód, w sposób oczywisty, KOD stoi w kontrze do propozycji zmian wnoszonych przez obecny rząd. Stoi także w kontrze do społeczeństwa typu autorytarnego, w którym wszelkie dziedziny życia są podporządkowane państwu, z jakim mieliśmy do czynienia w czasach PRL-u, a także obecnie (zawłaszczenie mediów publicznych, „ustawa inwigilacyjna”, ubezwłasnowolnienie Trybunału Konstytucyjnego). Zbiorowa aktywność społeczna, jaką przejawia KOD, polegająca na spontanicznym organizowaniu się i wspólnym działaniu grupy osób o podobnych interesach politycznych oraz ideowych, może być z całą pewnością uznana za przejaw „społeczeństwa obywatelskiego”. Tylko w ten sposób bowiem wytwarzają się mechanizmy artykułowania interesów grupowych.

Henryk Sasinowski w artykule Społeczeństwo obywatelskie i jego rola w budowie demokracji wspomina o dwóch konstytutywnych dla społeczeństwa obywatelskiego czynnikach: obywatelskiej aktywności grupowej i świadomości obywatelskiej. Właśnie te dwie cechy odnajdujemy w KODzie: udział w manifestacjach i pikietach, organizowanie się w struktury jest wyrazem wspólnego działania, a głoszone przez KOD hasła w obronie demokracji – wyrazem wzrostu świadomości obywatelskiej Polaków. O ile sferę działania organizacji pozarządowych, jaką jest np. 3 Sektor, regulują akty prawne, o tyle KOD dopiero wykuwa sobie formy współistnienia w ramach mechanizmów państwowych (rejestracja stowarzyszenia, prace nad statutem).

Zważywszy, że kształtowanie demokracji w Polsce jest procesem młodym (liczy sobie bowiem niespełna 30 lat, podczas gdy dojrzałe, demokratyczne społeczeństwa liczą sobie ponad 200) można uznać KOD za inicjatora budowy demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego w ramach post-solidarnościowego dyskursu politycznego. Jakie są więc cele działania tego typu społeczeństwa? Przede wszystkim chodzi o wciągniecie do uczestnictwa w życiu publicznym większej ilości obywateli, jako wyraz podmiotowości tychże obywateli. Po drugie: rozwój alternatywnych – do tych proponowanych przez państwo – form życia społecznego, jako wyrazu integracji społecznej. I po trzecie: stworzenie podstaw funkcjonowania dobrego państwa, jako ostateczny rezultat działania świadomego społeczeństwa. Wiele wskazuje na to, że w Polsce mamy do czynienia z obywatelską apatią (widać to chociażby po niskiej frekwencji wyborczej). Czy KOD będzie udaną próbą przełamania deficytu demokratycznego? Wszystko zależy od tego, jak wielu ludzi uda się zaangażować w ideę, o której pisali autorzy pracy pt. Głos w dyskusji na temat wizji rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, iż społeczeństwo obywatelskie jest pewnym typem środowiska moralnego, umożliwiającym wszechstronny rozwój człowieka jako istoty społecznej, zdolnej do nawiązywania i podtrzymywania, nawet wbrew przeciwnościom, solidarnej więzi z innymi i zdolnej do realizacji zespołu idei demokratycznych, opartych na godności, rozumie, wolności i odpowiedzialności.

Redakcja Dekodera

Artykuł opublikowany w papierowym wydaniu Biuletynu DEKODER Nr1

Dodaj komentarz

Możesz również polubić…