2 miliardy palcem w oko
Zupełnie nie rozumiem, o co ten cały rwetes. Przecież te 2 miliardy na TVP PiS to tak naprawdę nagroda dla nas wszystkich. Dzięki nim dowiemy się więcej na temat przestępczej działalności sędziów. Może oprócz kiełbasy i spodni któryś z nich ukradł kaszankę albo, co gorsza, do poduszki czyta Konstytucję lub – nie będąc jeszcze w pełni uświadomionym – przeczytał fragment bredni prezentowanych przez Olgę Tokarczuk. Gołym okiem widać, że te 2 miliardy złotych to zdecydowanie za mało, aby posprzątać i podnieść Polskę z etyczno-moralnej ruiny zastanej po poprzednikach.
Jeśli zaś chodzi o chorych na nowotwory i zmagających się z innymi problemami zdrowotnymi, to sami są sobie winni. Niedostatecznie żarliwie się modlili. Ja jednak mam rozwiązanie tego problemu. Proponuję, aby od dziś pacjenci byli zobligowani do przekazywania comiesięcznej daniny ojcu Rydzykowi. Jak wiadomo ten niezwykle skromny człowiek, któremu przyświeca pokora, praca i ponad wszystkim umiar, pomodli się za nas i sprawa będzie załatwiona. Dla wzmocnienia efektu leczniczego i za dodatkową opłatą będzie można dokupić butelkę wody z magicznego źródełka. Zapytacie, co będzie, jeśli kuracja się nie powiedzie? Nic wielkiego. Przecież sam Prezes mówił, że chore dzieci powinno się ochrzcić i pochować, więc ruszy program pod nazwą Eutanazja+. Logiem programu będzie palec posłanki Lichockiej, którym pociera sobie oko.
Dorota Orłowska