PODAJ DALEJ (nie marnuj bibuły)
Opolski KOD rozpoczął nową akcję pod nazwą „Podaj dalej” i zachęca wszystkich, aby się do niej przyłączyli. Akcja jest banalnie prosta, zajmuje chwilkę i nie generuje dodatkowych kosztów. Co ciekawe, mimo swej prostoty może przynieść zadziwiająco dobre rezultaty.
O co chodzi? Większość z Państwa czyta prasę społeczno-polityczną. Mogą to być tygodniki (takie jak: „Polityka”, „Newsweek”, „Tygodnik Powszechny etc.), dzienniki (np. „Gazeta Wyborcza”) lub czasopisma wydawane przez KOD („Dekoder”). Po przeczytaniu zapewne lądują one w koszu z makulaturą. My chcemy dać im drugie życie. Jeżeli przeczytaliście już swój ukochany tygodnik, to zamiast wrzucić go do kosza, wrzućcie go komuś do losowo wybranej skrzynki pocztowej.
Dla osób czytających prasę społeczno-polityczną to może być szokująca informacja, ale większość Polaków takiej prasy nie kupuje i nie czyta! Są tacy, którzy nie mają na to pieniędzy, ale większość po prostu nie odczuwa takiej potrzeby. Pamiętajcie, że o zwycięstwie lub porażce PiS zadecyduje nie twardy elektorat, ale umiarkowani wyborcy centrowi. I do nich kierujemy tę akcję. Uważamy, że obywatel oczytany jest lepszy od nieoczytanego. Oczytany dokonuje bardziej racjonalnych wyborów – także politycznych. W przeciwieństwie do nieoczytanego, nie tkwi w bezczynności, gdy w jego kraju łamane są zasady demokracji. Dlatego w myśl koncepcji pracy u podstaw rozpoczynamy naszą akcję.
Jasne, że część prasy trafi na jałową glebę, ale będą też takie osoby – oby jak najwięcej – które, gdy wyciągną ze skrzynki darmowy egzemplarz periodyku, zajrzą z ciekawości do środka i zaczną czytać. A stąd już tylko krok do zwiększenia świadomości. To z kolei może przyśpieszyć koniec „dobrej zmiany” – czego sobie i Państwu życzymy.
Pamiętajcie: kropla drąży skałę, a gazeta w skrzynce drąży rządy „Prezesa”.
Oczywiście najlepiej do tej akcji nadają się tygodniki. One najdłużej zachowują aktualność. Felietony, artykuły znajdujące się w nich, które analizują obecną sytuację w polityce, gospodarce czy edukacji nie tracą swojej „świeżości”. Nie oznacza to oczywiście, że dzienniki są bezużyteczne. Jeśli macie np. wczorajszą „Gazetę Wyborczą” i wrzucicie ją dzisiaj rano sąsiadowi do skrzynki, to tematy w niej poruszane wciąż mogą się wydać interesujące. Podobnie rzecz ma się z wydawnictwami KOD-u, które idealnie nadają się do użycia w akcji.
Pragniemy uspokoić wydawców. Ta akcja w Was nie uderzy. Nie ma ryzyka, że ktoś, kto do tej pory regularnie kupował Wasz tygodnik, przestanie to robić, bo ktoś inny wrzucił mu jednorazowo tytuł do skrzynki. Gazety przekazujemy losowo, za każdym razem pod inny adres, więc nikt nie może liczyć na swoistą darmową prenumeratę. Generalnie ta akcja może zwiększyć Waszą sprzedaż. Tysiące ludzi dostaną bowiem Wasze gazety. Co równie ważne, wiele osób będzie miało je pierwszy raz w ręce. Na pewno sporej części z nich ta prasa się spodoba, a stąd już tylko krok do zakupu własnego egzemplarza danego tytułu.
Pamiętajcie jedynie, żeby przekazana gazeta nie była potargana, brudna albo popisana. Ofiarujmy egzemplarz, którego sami nie balibyśmy się wziąć do ręki. I nie wrzucajmy bardzo starych, archiwalnych numerów. Zasada powinna być prosta: dzienniki przekazujemy najpóźniej następnego dnia, tygodniki na początku kolejnego tygodnia.
Nawet jeśli macie wątpliwości, co do skuteczności tej akcji, spróbujcie. Nie ponosicie dodatkowych kosztów. Gazetę, którą chcieliście wrzucić do kosza, wrzućcie do skrzynki. To wszystko. Podaj dalej – nie marnuj bibuły!
Tomasz Stochniał
KOD Opolskie