Zrzutka na DEKODER
Drodzy Czytelnicy DEKODERA!
Niestety MSWiA już dwukrotnie odmówiło KODowi wydania zgody na dalsze przeprowadzanie publicznych zbiórek pieniędzy. W tej sytuacji redakcja DEKODERA zmuszona jest zwrócić się do Was z prośbą o bezpośrednie wsparcie, które będzie przeznaczone na finansowanie druku biuletynu. Do wydania numeru 8 (październikowego) potrzebna nam jest kwota 1845 złotych. Taki jest koszt druku 10 tys. egzemplarzy w drukarni (za co przedstawimy Wam co miesiąc faktury na naszej stronie i fan page’u). Pozostałą część wydatków ponosi redakcja.
Nakład zasila manifestacje oraz inne wydarzenia KODu oraz jest rozdawany na ulicach Wrocławia, miast regionu i całej Polski. Szczególnie w mniejszych miejscowościach oraz dla ludzi niekorzystających z Internetu nasz biuletyn jest niejednokrotnie jedyną okazją na zetknięcie się z KODem. Bezpłatna gazeta jest też sposobem, by dolnośląski KOD mógł funkcjonować na co dzień w przestrzeni miejskiej (na obszarze Parku Kulturowego obowiązuje bowiem zakaz roznoszenia ulotek). Czasopismo jest dostępne również w zbiorach Biblioteki Narodowej, Jagiellońskiej, oraz bibliotekach kilku wrocławskich uczelni.
DEKODER jest najdłużej (od stycznia 2016) i najbardziej regularnie wydawanym periodykiem kodowskim. Mamy za sobą kilka sukcesów, jak wywiady z cenionymi ludźmi polityki i kultury (Władysław Frasyniuk, Henryka Krzywonos-Strycharska, Magdalena Jethon, Mateusz Kijowski, Leszek Budrewicz). Na bieżąco reagujemy na sytuację polityczną, wydajemy okazjonalne numery specjalne (obecnie szykujemy taki na kobiecy strajk), udostępniamy nasze łamy młodym, publikujemy rozmowy z szeregowymi koderami, jesteśmy otwarci na przesyłane teksty od czytelników. Dostarczamy również recenzji nowych książek, które w ważny sposób komentują rzeczywistość społeczno-polityczną.
Zwracamy się z naszą prośbą dlatego, że zależy nam na tych, którzy przychodzą na manifestacje i chcą zabrać ze sobą coś trwalszego niż słowa wypowiedziane przed mikrofonem. Na tych, którzy nigdy sami nie zajrzeliby na żadną stronę KOD, ale dostaną na ulicy gazetę do ręki i może choć trochę zastanowią się nad tym, co się dzieje w Polsce. Na tych, którzy chcą zdobyć jakieś argumenty w dyskusji z sąsiadem i chcą mu dać do poczytania tekst napisany z innej perspektywy. DEKODER będziemy wydawać tak czy inaczej – wszystko możemy publikować w Internecie, ale tylko z Waszym wsparciem będziemy mogli docierać tam, gdzie nie sięgają kodowskie grupy fejsbukowe czy komunikaty ze stron www.
Czy nam się to uda? To zależy od Was. Prosimy Was o wpłatę nawet złotówki, o szansę, by niezależna, drukowana prasa w postaci kolejnego numeru DEKODERA mogła dalej pojawiać się na ulicach polskich miast.
Link do strony poprzez którą można finansowo wesprzeć DEKODERA:
